Limity banków
Podsumowując - firmy mają naprawdę pod górkę. Łatwiej o pożyczkę będzie pracownikowi, zatrudnionemu na umowę o pracę, niż właścicielowi przedsiębiorstwa. To jest paradoks, ale niestety prawdziwy.
Żeby młodzi Polacy mogli zakładać działalność i inwestować w swój biznes, go rozwijając, potrzebny jest dostęp do kapitału. Mało kto ma wystarczające środki, jest to zbyt trudna do pokonania bariera. Często jednak kończy się to zaciągnięciem kredytu w wątpliwej instytucji, z niesamowicie wysokim kosztem. Nie może tak być, jednak nie zanosi się, na zmianę polityki przez banki. Jest odwrotnie - z każdym rokiem wymagania dla przedsiębiorców są coraz bardziej wyśrubowane.
Pożyczanie
Duża część Polaków nie może wziąć kredytu. I to nie z powodu za niskich zarobków. Wiele banków nie daje możliwości wzięcia kredytu, jeżeli jest się zatrudnionym na umowę o dzieło, lub zlecenie.
Niezwykle ciężko jest także o pożyczkę zaczynając działalność gospodarczą - zazwyczaj trzeba czekać minimum rok, a ilość dokumentów, których wymaga bank, potrafi przerazić. Jeszcze trudniej jest, jeśli jest się udziałowcem w spółce.
B
Trudno stwierdzić, ze kredyt na taki cel ma sens. Trzeba pamiętać, że przez resztę roku będziemy to spłacać. Albo i dłużej, w zależności od czasu kredytowania. Jeżeli więc możesz sobie pozwolić na pożyczkę, to może lepiej byłoby co miesiąc oszczędzać określoną kwotę - powinniśmy uzyskać spory budżet, bo nie zapominajmy, że na kredytach bank zarabia.
Trzeba spełniać swoje marzenia, jednak warto też dobrze przemyśleć, co się opłaca zrobić. Samodyscyplina w oszczędzaniu naprawdę się opłaca. Zanim weźmiesz kredyt na tegoroczny wyjazd, pomyśl czy nie lepiej pojechać za rok, ale za własne pieniądze.
Czy pożyczyć na wakacje?
Sezon urlopowy trwa. Wedle statystyk 28% nie pojedzie w tym sezonie na żaden wyjazd, spora część Polaków spędzi urlop w kraju, a za granicę pojedzie co siódmy.
Jednak sporo Polaków urlopowy wyjazd zamierza sfinansować pożyczką. Czy to jest dobry pomysł? Bez wątpienia, wyjazd jest potrzebny, po to by zregenerować siły i nie zwariować. Psycholodzy podkreślają, że spędzenie wolnego czasu na własnej kanapie, nie zapewni regeneracji. Brak urlopu zmniejsza wydajność pracy, bardzo źle wpływa również na samopoczucie, a w skrajnych wypadkach może prowadzić do depresji.
Odpowiedzialność Banków?
Sądzę, że banki ponoszą sporą winę, bo udzielały pozyczek bez jakiegokolwiek zabezpieczenia, na przykład z zerowym wkładem własnym (mowa oczywiście o kredytach hipotecznych). Dopiero od tego roku KNF zarządza obowiązkowy wkład własny na poziomie 5%, od 2015 roku będzie to już 10%, a za dwa lata 15%. Nie ma już także możliwości wzięcia kredytu w obcej walucie, chyba że się w tej walucie zarabia. Można twierdzić, że te ograniczenia spowodują spadek udzielanych kredytów hipotecznych, ale w efekcie nie będzie też tylu ludzi, mających problemy ze spłatą. Jest więc to dla konsumenta tak naprawdę korzystne. Niestety, nie wszyscy uświadamiają sobie, że wkład własny jest niezwykle istotny, przy tak wielkiej inwestycji, jaką jest zakup mieszkania.
Problemy ze spłatą?
Ilość niespłacanych kredytów rośnie. Dlaczego Polacy nie spłacają swoich kredytów? Czy może winę ponoszą banki, ponieważ źle oceniły ryzyko i zdolność kredytową? Czy moze to wina kryzysu?
Z pewnością najlepiej spłacane są kredyty hipoteczne, nawet te we frankach. Jednak nawet w tym segmencie zaobserwowano pogorszenie - zaległości jest coraz więcej.